Planowaliśmy wykończenie naszych 3 balkonów szkłem i stalą nierdzewną. Idealnie pasowało by to do naszego domku. Dziś otrzymałam wstępną wycenę na samo szkło, uwaga.....17 tysięcy! Do tego stal plus robocizna. Cena zwaliła mnie z nóg, wkońcu szkło to nie złoto. W dodatku cena nie adekwatna do trwałości materiału, przecież tak łatwo jest stłuc tę szybę. I mamy dylemat, jeśli nie szkło, to co? Pan od balustrad, zapronopował pleksę, imitującą szkło lub balustrady z profili. Mówi, że przy profilach, udało by się zamknąć temat balkonów w kwocie do 5 tysięcy. Propozycja kuszącą, tym bardziej, że możnaby było zaaranżować później ogrodzenie z tymi profilami i wszystko stworzyłoby spójną całość. Tylko te profile są jakieś takie dominujące. W szkle podoba mi się jego minimalizm. Uroku szkła nie da się niczym zastąpić..a może by boki balkonów zrobić z stali a tylko przód wykończyć szkłem. Wtedy wyszłoby 9 metrów, więc około 9 tysięcy. Nadal dużo ale to już nie 17. I teraz pytanie, która balustrada najlepiej pasuje, z tych które wkleiłam poniżej?
Nasza Śnieżka
Inspiracje z internetu:
Balustrada z czarnych profili
Balustrada ze srebrnych profili
Balustrada szklana: